Niedawno
Pimposhka wpadła na pomysł zorganizowania zabawy ze zdjęciami miejsc do dziergania. Wszystkie fotki znajdziecie u niej na blogu we wpisie
Nasze miejsca do dziergania-podsumowanie.
Pełno tam przytulnych kanapo-foteli, motkow włoczki i kilka połek z książkami do dziergania.Czyli to, co tygryski lubią najbardziej. Wystarczy do obudzenia kreatywnej wyobrazni każdej włoczomaniaczki. We mnie obudziło: nie tylko kreatywnosc ale i ciekawosc. Pobuszowałam po blogach uczestniczek, pozachwycałam się, poinspirowałam i pozazdrosciłam. Bo na zabawę się nie załapałam. Z tej prozaicznej przyczyny, że samej Pimposhki w owym czasie nie znałam. Ale po nitce do kłębka dotarłam na jej blogach. (Jako organizatorki zabawy).
Fajny pomysł. Dlatego choc prowadzę innego bloga
Moda na bio, postanowiłam stworzyc ten katalog-spis blogow włoczkomaniaczkowych, by nic takiego mi już nie umknęło. Choc pewnie pisac nie będę zbyt często. Postanowiłam wkładac tu co mnie inspiruje i może przyda się innym włoczkomaniaczkom. Poki co jestem pełną zapału, swieżo zarażoną fanką dziergania.
Jestem więc dziergam. Przyznam się, że gdzies to podpatrzyłam i urzekło mnie. I wcale nie jestem blondynką.
Pozdrawiam Hardaska